Kociak urodził się na progu klatki schodowej i od razu wyróżniała się tym, że była bardzo aktywna i zawsze stawała w obronie innych. Uwielbiała bawić się słonecznymi promykami, kraść karteczki ze stołu, jeść trawę i ocierać się o wszystkie kąty w domu. Lubiła spać pod kołdrą i zawsze robiła sobie tam swoje „norki”. Pixie była zabawną i żywiołową kotką, miała charakter i bardzo śmieszne zwyczaje. Na przykład, kiedy ktoś kichał, zawsze odpowiadała miauczeniem.
Ten rok zaczął się dla nas źle, ponieważ niestety nie udało nam się jej uratować. Choroba została wykryta zbyt późno i szybko postępowała.
Cieszę się, że mamy taki serwis jak Spogad. Jesteśmy szczerze wdzięczni za Waszą pracę!



